-Krzysiek włącz tą lampę i poproście do mnie Paulinę!-
Szymon chciał wreszcie zacząć swoją pracę. Nie mógł się już doczekać jaki
wyjdzie efekt końcowy dzisiejszej sesji zdjęciowej. Do laptopa miał podłączone wszystko, aby
mógł widzieć jak dobrze wychodzą zdjęcia i co można byłoby jeszcze ulepszyć. Bardzo dobrze czuł się w swoim zawodzie. Również można było powiedzieć, że to bardzo kochał. Nic nie sprawiało mu tyle przyjemności jak
fotografowanie pięknych kobiet. Do tego grona należała także Paulina Febo.
Był nią kompletnie oczarowany. Była dla niego kobietą o czarnych włosach i równie ciemnych
oczach niczym ciemność, w którą każdy by chciał się zagłębić. Wyszła przed nim
przebrana w czerwoną suknie, umalowana i uczesana. Na jej widok zaniemówił.Wyglądała bombowo i gdyby nie byli w pracy na pewno zacząłby ją podrywać. Jak na razie musiał się zachowywać profesjonalnie.
-Robimy te zdjęcia czy będziemy tak stać?- Jej chłodny ton
przywrócił go do rzeczywistości. Już się rozmarzył, że wspólnie idą na jakiś
pokaz. Jako para.
-Oczywiście.- Pokazał jej dokładnie gdzie ma stanąć i wytłumaczył jaki
jest rodzaj tej sesji. Zaczął robić pierwsze zdjęcia, ale wcale pozycje
dziewczyny mu nie pasowały.
-Czy ty mnie w ogóle słuchasz? Musisz wyeksponować tą suknię w
ruchu. Nie stoimy jak kołek! Ruchy! – Paulina spojrzała na niego zdenerwowana,
ale postanowiła tego nie komentować. Obiecała sobie, że zrobi kilka sesji i
zapomni o tym niemiłym incydencje w swoim życiu. Cały czas powtarzała sobie, że
najważniejsze jest teraz, aby odzyskać Marka. Wykorzysta wszystkie sposoby, aby
jej plan się udał. Natomiast Szymon nie lubił, gdy podczas jego pracy coś nie wychodziło.
-Nie, nie! Chodź tutaj. – Włoszka zrobiła dokładnie to co
jej kazał. Na laptopie pokazał jej każde zdjęcie jak wychodziło. Efekt nie był zadowalający. -Popatrz na to. Powtórzę ci to jeszcze raz. W tej sesji nam chodzi o to, żeby jak
najlepiej wyeksponować suknię. Jedynie na tym zdjęciu widzę twoją kapryśną minę.
Popatrz na te smutne oczy. Zamiast jakoś ładnie pokazać tą piękną kreację to można zauważyć wyłącznie twój nieciekawy wyraz twarzy. Chcesz żebym takie zdjęcia pokazał w czasopiśmie?
Jesteś naprawdę piękną kobietą i będę ci to zawsze mówił. Ale proszę cię, pokaż to tutaj. Nie wyjdziemy stąd jeśli nie będzie
idealnego zdjęcia. Więc do roboty! A teraz proszę wróć na swoje miejsce i pokaż
na co cię stać.
Paulina posłuchała rad Szymona i robiła wszystko co w jej mocy,
aby jak najszybciej skończyć. Po półgodzinnej pracy mężczyzna pokazywał jej
efekty pracy.